🐭 Kawały Z Małego Gościa

Tłumaczenia w kontekście hasła "bo obudzicie małego gościa" z polskiego na francuski od Reverso Context: Pani domu chce, żebyście przyciszyli stereo, bo obudzicie małego gościa. Abstrakcyjne żarty, często niezrozumiałe dla obcokrajowca, są dowodem na to, że Brytyjczycy mają poczucie humoru. Co z tego, że specyficzne, ważne, że mają. O tym, jaki faktycznie jest angielski dowcip, jak opowiadać kawały po angielsku oraz jak zrozumieć brytyjskie „suchary” przeczytacie w naszym artykule. Translations in context of "na małego gościa" in Polish-English from Reverso Context: Mocna gadka jak na małego gościa. Kawały głupie i czasem bez sensu :-) Zaufać Ci? - uffuff. W czasie obrączkowania ptaków ornitolog puścił pawia i bąka. - Tato co to jest? - To są czarne jagody synku. - A dlaczego są czerwone? - Bo są jeszcze zielone. Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny, zarośnięty idzie do łazienki, staje przed lustrem i Tłumaczenia w kontekście hasła "małego gościa" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: KAIJU chcesz tego małego gościa? Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate Samochód osobowy jest skomplikowanym urządzeniem, które składa się z wielu elementów. Każda z tych części pełni ważną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa, wydajności i komfortu jazdy. Oto najważniejszym części w samochodzie osobowym 1. Silnik – serce pojazdu Silnik to bez wątpienia… Czytaj więcej Tłumaczenia w kontekście hasła "wyciągnąć z tego gościa" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nie mogłem nic wyciągnąć z tego gościa. Dowcipy o małżeństwie. - Idź w miasto i kup sobie coś. Ja będę oglądał mecz. - Ależ to za dużo. Myślę, że 100zł na miesiąc jest w porządku. - Mam tego dosyć! Muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie mogę wyjść! Czuję się jak Kopciuszek! Celem pierwszej wypowiedzi rozmówcy Małego Księcia jest A. zainteresowanie chłopca ofertą kupna. B. spełnienie najskrytszego życzenia chłopca. C. zachęcenie chłopca do nawiązania z nim przyjaźni. D. uświadomienie chłopcu odmienności napotkanej planety. Zadanie 13. Dokończ zdanie. Wybierz właściwą odpowiedź spośród podanych. XcZcE. Tym razem kilka dowcipów z Małego Gościa Niedzielnego nr 3/2010 * – Dlaczego blondynka otwiera jogurt w sklepie? – Bo na wieczku jest napisane: Otwórz tutaj. * Blondynka skarży się koleżance: – Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko, ale nie napisała czy dziewczynkę, czy chłopca. I teraz nie wiem, czy jestem ciocią, czy wujkiem… * Policjant zatrzymuje kierowcę. – Proszę o prawo jazdy. – Jak to? – dziwi się kierowca. – Przecież dałem je panu w zeszłym tygodniu. * Młody człowiek poucza właściciela sadu: – Pan ciągle pracuje starymi metodami. Będę zdziwiony, jeśli z tego drzewa uda się panu uzbierać choćby 10 kg jabłek. – Ja też będę zdziwiony, bo zawsze zbierałem z niego gruszki. *– Panie inżynierze, podobno jest pan żonaty? – Co za bzdura, przecież ja w życiu nie byłem inżynierem! *– Stary, wczoraj ukradli mi auto! – I co? Dzwoniłeś na policję? – Jasne! – I co powiedzieli? – Że to nie oni. * Robotnicy wnoszą fortepian na ósme piętro. Na szóstym piętrze jeden mówi: – Mam dobrą i złą nowinę… – Zaczynaj od dobrej. – Zostały nam jeszcze dwa piętra. – A zła? – Chyba pomyliłem bloki. * Jasio wraca ze spaceru. – Dlaczego masz takie brudne ręce? – pyta mama. – Bawiłem się w piaskownicy. – Ale przecież palce masz czyste? – Bo gwizdałem na psa. *– Andrzej, pożycz stówę! – Dobrze, ale od kogo? * W mieszkaniu Nowaków dzwoni telefon. – Dzień dobry, tata w domu? – Wstyd powiedzieć, ale taty nie ma. – A dlaczego wstyd? – Bo nie lubię kłamać. * Głos z radia: – Proszę państwa, czas na poranną gimnastykę. Gotowi? Zaczynamy! Góra–dół, góra– dół… A teraz druga powieka! *– Janie! – Słucham, panie hrabio. – Czy możesz mi przysunąć fortepian? – Będzie pan grał, panie hrabio? – Nie, ale zostawiłem na nim cygaro. * Wchodzi żółw na Mount Everest i śpiewa: – Za rok, za dzień, za chwilę! Mija go żółw schodzący ze szczytu: – Czterdzieści lat minęło… *– Mamusiu, czy ja po śmierci pójdę do nieba? – Mały dinozaur pyta mamę. – Nie, synku, do muzeum. *– Kochanie która godzina? – Czy ty jesteś głuchy?! Od dwóch godzin mówię ci, że dwunasta! * Przychodzi Indianin do wodza Apaczów: – Dlaczego Amerykanie mają takie ładne imiona, a my takie brzydkie? – Brzydkie? Czy nie podoba ci się moje imię Orle Pióro? – Podoba. – A imię twojego brata: Wielki Niedźwiedź? – Podoba. – To dlaczego zawracasz mi głowę, Śmierdzący Mokasynie? * Jasio spóźnia się na lekcję. – Dlaczego się spóźniłeś?! – pyta nauczycielka. – Proszę pani, myłem zęby, to się już więcej nie powtórzy! * Mrówka i słoń idą przez pustynię. – Nie mam już siły! – narzeka słoń. – Chce mi się pić! – Weź się w garść słoniu, na następnym postoju dam ci łyka wody z mojej butelki! W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc stringi: -Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę? -Ależ skąd! Tyłek masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać! Wieczorem leża razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi: Może się troszkę popieścimy? No wiesz...? Żona: - Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać! Każdy z nas lubi się śmiać, w końcu śmiech to zdrowie ! W takim razie życzymy dużo śmiechu z porcją kawałów o siłowni od Niech mięśnie brzucha pracują!KinoSiedzi dwóch gości w kinie i oglądają film. Przed nimi rozsiadło się wielkie, łyse chłopisko. Ponad dwa metry wzrostu, 120 kilo żywej wagi i tak dalej. Jeden z kumpli mówi do drugiego:– Stary, założę się z tobą o 50 zetów, że nie walniesz tego gościa w glace Facet pomyślał chwile i mówi-– Spoko, nie ma sprawy. Za 50 dych stuknę go w głowę. I sru gościa w się odwraca, a facet do niego– Zbyszek! Kopę lat! Co tam u ciebie? Mięśniak lekko się wk****ł i mówi:– Słuchaj stary, pomyliłeś mnie z kimś innym, spadaj okej?Minęła dłuższa chwila i znów kumpel namawia drugiego– E stary, raz go stuknąć, to żadna sztuka. Założę się z tobą o stówę, że nie zrobisz tego po raz drugiFacet pomyślał dłuższą chwilkę i mówi:– spoko. Za stówę stuknę go jeszcze razI znów sru gościa w łysy czerep. Koleś odwraca się już mocno podk******y i słyszy– Zbychu! No to przecież ja! Do klasy razem chodziliśmy! naprawdę mnie nie poznajesz ?!!Facetowi piana już poszła z gęby i cedzi przez zęby:– słuchaj k***a gościu, mówiłem ci, że mnie z kimś mylisz i od******l się ode mnie, okej?Po czym w*******y na maksa wstaje z siedzenia i idzie do pierwszego rzędu. Znów minęła chwila i kumpel zaczyna swoją gadkę po raz trzeci– no wiesz, dwa razy stuknąć to w sumie żadna sztuka. Też bym to zrobił. Ale trzeci raz to ci się na pewno nie uda. Zakładam się z tobą o 2 stówy, że trzeci raz już nie dasz chwila namysłu i gość przyjmuje zakład. Wstaje, idzie do pierwszego rzędu i wali gościa w glace po raz trzeci. Koleś się zrywa w*******y jak nie wiadomo co i słyszy– Zbyszek! To ty tutaj siedzisz? A ja tam wyżej już dwa razy jakiegoś innego gościa śruba !pewien reporter rozmawia z dresiarzem na siłowni: – chciałemsię pana spytać czy czytał pan ostatnio jakaś książkę? – yyyyy, eeee, no bo yyy – to może pan powie którego polityka jest pan zwolennikiem? -yyy eeee znaczy sie yyyy no – to możebył pan ostatnio w teatrze lub w operze? – no yyy, eeeeee, no – czy pan w ogóle myśli? bo wydaje misię ze chyba jednak nie. wiec skoro pan nie myśli to po co panu głowa? – jem niomDynamit !Dresiarz wyrywa blondynkę. Na siłowni pokazuje jej bicepsy i widząc wrażenie, jakie zrobił dodaje: – Te mięśnie to 100 kilo dynamitu! W domu zdejmuje spodnie. Blondynka podziwia mięśnie na jego nogach. Dresiarz komentuje: – Te mięśnie to 100 kilo dynamitu! W końcu zdejmuje spodnie. Blondynka patrzy przez chwilę na jego ptaka i nagle zrywa się do panicznej ucieczki. – Te, szmula, co się stało? – Jak to co? Dwieście kilo dynamitu i dwa centymetry lontu!?UstawkaCzterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4. W pewnym niefortunnym momencie walnął w nich maluch! Wkurzeni wysiedli z samochodu. Po podejściu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę i wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi: – No, to teraz będzie wpie**l – Ależ panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały a was jest czterech… Dresiarze odwrócili się by omówić sytuację i po chwili odwracają się i jeden z nich mówi: – No dobra, to Basior i Grucha są z tobą…Po prostu IzaDresiarz podjeżdża beemką pod okna na blokowisku i drze się: – Zajebala! Zajebala! Za-je-ba-laaaa!!! Z okna wychyla się laska: – Izabela, kretynie, Izabela!EmpatiaDresy to najtroskliwsi ludzie jakich znam. Zawsze jak przechodzę obok nich to pytają czy mam jakiś mecz bokserski USA – Polska w Zakopanem. Stany wystawiły Tysona, a Polska oczywiście Gołotę. Jednak tuz przed sama walka Gołota złamałrękę i na gwałt potrzebny byłjakiś bokser aby uniknąć kompromitacji. Trener wyskoczył na Krupówki i zobaczył wielkiego górala. Podleciał i za pytał: – Chcesz zarobić 100 $? No, chce – odparł góral. Trener wziął go do szatni, dal spodenki i rękawice i mówi: Wyjdź na ring, zasłońsięrękawicami i stój. Jak przetrzymasz pierwsza rundę dostaniesz pieniądze. Góral wyszedł, Tyson go poobijał, ale przetrzymał. No to trener mówi: Jak wytrzymasz drugą dostaniesz 1000$ Góral wyszedł, Tyson go już teraz mocno poobijał, no ale przetrzymał. Trener zachwycony mówi: Jak przetrzymasz z trzecia dostaniesz 10000$ Góral wyszedł, ale już ledwo zszedł po tej rundzie. A trener do niego: Słuchaj jak wytrzymasz czwarta… – Nie wytrzymam, w******le czarnuchowi!!!!!!!!!!!!Wołomin wita !Wchodzi facet na dyskoteke w Wolominie, a ochroniarz sie go pyta: – Ma Pan pistolet? – Nie – A moze ma Pan nóz? – Nie – Siekiere? – Nie – Kastecik? – Nie, nie mam nic. Ochroniarz rozbija butelke, daje mu tulipana i mówi – Ja pier*ole to niech chociaz to Pan wezmie…Czekamy na kawały od was ! Najlepsze docenimy ! A jak ? Dowiedźcie się sami ! Czekamy na wasze komentarze ! 🙂

kawały z małego gościa